Co sprawia, że głośniki gitarowe są tak wyjątkowe i ważne, i na co musisz zwrócić uwagę podczas składania zestawu głośników/obudowy? Specjalista od głośników Jensen Ignazio Vagnone wnosi światło w ciemność ...
W naszej podróży po świecie głośników gitarowych, w pierwszej części specjalnego przyjrzeliśmy się, jak są zbudowane, jak są produkowane i czym różnią się najpopularniejsze modele. Teraz musimy się dowiedzieć, który głośnik jest dla nas odpowiedni i w którym pudełku zagra długo wyczekiwany dźwięk.
Jak już się dowiedzieliśmy, głośniki gitarowe wcale nie są liniowe. Każdy ma swoją własną charakterystykę częstotliwościową i koloruje dźwięk na swój własny sposób. Każda krzywa impedancji oddziałuje inaczej ze stopniem wyjściowym wzmacniacza. Spektrum powstających alikwotów wzbogaca dźwięk w bardzo indywidualny sposób.Jak więc dobrać odpowiednią kolumnę do naszego wymarzonego zestawu?
Nie zagłębiając się w specyfikacje techniczne (nie, nie omawiamy w tym momencie żadnych parametrów Thiele-Small), przyjrzyjmy się, które właściwości mają największe różnice tonalne i jak sobie z nimi radzić.
PERFEKCYJNY WSZECHSTRONNY?
Po prostu nie ma czegoś takiego jak idealny głośnik, który zapewnia krystalicznie czyste wysokie tony dla czystych dźwięków, głęboki bas, ciepłe średnie, a jednocześnie brud i uderzenie dla przesterowanych dźwięków. Podobnie jak przetwornik gitarowy, udźwiękowienie jest dla projektanta głośników czynnością balansującą, w której wszystkie elementy są częścią równania. Jak zobaczymy później, istotny wpływ na dźwięk ma również konstrukcja i materiał obudów głośników oraz interakcja ze wzmacniaczem. Powinniśmy zatem postrzegać wzmacniacz, kolumnę i głośnik jako system, w którym wszystkie elementy współpracują ze sobą.
Nie musisz być inżynierem dźwięku i rozumieć wpływ każdego subtelnego parametru, aby dotrzeć do najlepszych kandydatów przy wyborze głośnika – wystarczy odrobina wiedzy. I czyż nie czytaliśmy całymi nocami w książkach i forach o przetwornikach, pedałach, strunach, drewnie dźwiękowym i lampach… wystarczy trochę badań na temat głośników!
KTÓRY GŁOŚNIK JEST WŁAŚCIWY?
Liczy się rozmiar. Głośnik ma przede wszystkim przenosić powietrze, to jest jego mechaniczne zadanie. Jeśli jest za mały, nie porusza się zbytnio. Pierwsze wzmacniacze gitarowe miały stosunkowo małe głośniki, pięć lub sześć cali, czasem osiem cali średnicy. Wysokie poziomy głośności nie były wymagane, a moc wyjściowa wzmacniaczy była odpowiednio mała. Z biegiem czasu wymagania wzrosły, a wzmacniacze wzrosły do 30, 50 do 80 watów i więcej. W związku z tym głośniki zostały wyposażone w większe magnesy i cewki głosowe, które radziły sobie z mocą.
Stopniowo formaty dziesięcio- i dwunastocalowe stały się standardem branżowym, który nie zmienił się od lat pięćdziesiątych. I nie bez powodu – dziesięcio- i dwunastocalowe tarcze mają zwykle dobrą równowagę tonalną między wyrazistością a głębią i mogą być zaprojektowane tak, aby pochłaniały ogromne ilości energii bez palenia. Dwanaście cali to obecnie zdecydowanie najpopularniejsza średnica.
Mówiąc prościej: im większa membrana, tym więcej powietrza może przenieść głośnik, co zapewnia mocniejsze odtwarzanie z większą siłą uderzenia. Mały głośnik może wydawać się nieco „szybszy”, ale rzadko ma porównywalny pełny ton. Z drugiej strony, pudełko o wymiarach 2 × 10" oferuje większą powierzchnię membrany niż pudełko o podobnej wielkości 1 × 12", więc zasada: „Nie ma żadnych zasad!”
Membrana stożkowa jest popychana do przodu i do tyłu przez cewkę głosową, przekształcając sygnał elektryczny w poruszające się powietrze. Lekka i miękka membrana bardzo wydajnie odtwarza średnie i wysokie tony, ale z dużą ilością zniekształceń harmonicznych. Cięższa i sztywniejsza membrana, która jest obrabiana lub żebrowana, wytwarza więcej basów przy mniejszych zniekształceniach, ale jest mniej wydajna, tj. cichsza. Nie rozpuszcza się tak wyraźnie na wysokościach.
TYP I ROZMIAR MAGNESU
W ostatnim numerze przyjrzeliśmy się ewolucji materiałów magnetycznych, od AlNiCo przez ferryt (czyli ceramikę) po neodym. Krótko podsumowując: Zakładając, że masz trzy głośniki, które są identyczne z wyjątkiem materiału magnetycznego i porównujesz wpływ odpowiedniego materiału na dynamikę i brzmienie - wtedy głośnik AlNiCo zapewnia subtelną, ale bardzo muzyczną kompresję dynamiki, co sprawia, że gitarzysta jest bardziej miękki , lżejsze i mogą postrzegać bardziej organicznie.
Ze względu na swoją krzywą impedancji brzmi nieco bardziej otwarcie i dzwonkowato. Głośnik z magnesem ferrytowym gra mocniej w basie i tylko nieznacznie kompresuje. Wydaje się bardziej obecny, mniej subtelny, bardziej „na twojej twarzy”. Pośrodku porusza się głośnik neodymowy, z tendencją do AlNiCo – nieco bardziej miękki niż ceramiczny, ale wciąż ciaśniejszy niż głośnik AlNiCo i wykazuje pewną kompresję.
Siła magnesu jest proporcjonalna do jego masy. Silniejsze pole magnetyczne pozwala na lepszą kontrolę nad ruchem membrany, ponieważ może być napędzana mocniej, a także szybciej hamowana. Słabszy magnes nie będzie działał tak mocno, ale daje też wolniejsze i luźniejsze odczucie. Jeśli chcesz głębokiego, zwartego, mocnego basu, możesz dobrze sobie poradzić z dużym, silnym magnesem. Jeśli zależy Ci na odważnym, cieplejszym brzmieniu, lepszym wyborem może być mniejszy magnes.
Każdy, kto już dokładnie przeczytał ostatni dodatek, zapamięta - jeśli zmienisz średnicę i materiał cewki, zmieni się też dźwięk: im mniejszy, tym jaśniejszy i bardziej gryzący, im większy, tym ciemniejszy i cieplejszy. Ale ponieważ większa średnica umożliwia również lepsze odprowadzanie ciepła, głośnik z taką cewką może wytrzymać większe napięcie, zanim się spali. Potraktujmy tę myśl jako okazję do bliższego przyjrzenia się dwóm z najczęściej omawianych parametrów: odporności i wydajności.
WYTRZYMAŁOŚĆ I WYDAJNOŚĆ
Moc znamionowa głośnika wskazuje, ile mocy może on pobrać ze wzmacniacza bez wypalenia. Czy to naprawdę takie proste? Nie do końca… W takim stwierdzeniu jest wiele zmiennych, które trzeba wziąć pod uwagę, żeby zrobić z niego but: Jak długo będzie pracował głośnik? Ile THD, czyli całkowitych zniekształceń harmonicznych? W jakim zakresie częstotliwości?
Na przykład w firmie Jensen stosujemy standard AES-2-1984: odtwarzamy przez głośnik różowy szum o współczynniku szczytu 6 dB, przefiltrowany tak, aby odpowiadał zakresowi pracy głośnika. Po dwóch godzinach testów wytrzymałościowych głośnik nie może wykazywać odchylenia o więcej niż 10% od jego oryginalnych specyfikacji. Większość wszystkich głośników do zastosowań profesjonalnych jest mierzona zgodnie z tym standardem. Zgodnie z tym standardem głośnik o mocy 50 W może wytrzymać w codziennym użytkowaniu dwukrotnie większą moc nominalną (dokładnie pokazuje to test ze współczynnikiem szczytu 6 dB).
Sygnał z gitary elektrycznej ma charakter „nieciągły” iw zasadzie składa się z bardzo szybkich transjentów, po których następują krótkie wybuchy energii, po których następuje cisza. Logicznie rzecz biorąc, taki sygnał jest mniej obciążający dla głośnika niż np. długa linia basu syntezatora w utworze tanecznym. Nawet kilka dziesiątych sekundy ciszy między jednym a drugim akordem wystarcza, aby cewka drgająca ostygła, aby uniknąć gromadzenia się ciepła, które zabija większość głośników.
Możemy więc założyć, że bezpiecznie jest używać 100-watowego głośnika na wzmacniaczu, który również ma moc 100 watów. Niestety w tym miejscu w grę wchodzą specjalne właściwości wzmacniaczy lampowych. Na przykład typowy wzmacniacz z czterema lampami EL34 ma moc wyjściową około 100 watów przy 10% THD. Ale jeśli rozerwiesz ten wzmacniacz, wszystkie elementy sterujące do 10, może z łatwością dostarczyć ponad 180 watów, z nawet 40% THD, co jest potencjalnie fatalne dla 100-watowego głośnika!
Dobrą zasadą jest zatem wybór głośnika o wydajności mniej więcej dwa razy większej niż moc wyjściowa wzmacniacza, zwłaszcza jeśli planujesz wzmocnić wzmacniacz. Jak dotąd tak dobrze: moc znamionowa mówi nam, ile głośnik może wytrzymać - ale nie jak głośny będzie ...
JAK GŁOŚNO MOŻE BYĆ?
Wydajność wskazuje, jak skutecznie głośnik przetwarza sygnał elektryczny na poruszające się powietrze, czyli dźwięk. A przeciętny głośnik gitarowy jest bardzo wydajny - mierzony z odległości metra generuje poziom ciśnienia akustycznego (SPL) od 94 do 100 decybeli, a nawet więcej z jednego wata. Sprawność jest wartością logarytmiczną, więc wzrost poziomu ciśnienia akustycznego o 3 dB oznacza w rzeczywistości podwojenie zużytej energii. Innymi słowy: jeśli głośnik generuje 95 dB z jednego wata, potrzebuje dwa razy więcej energii, aby osiągnąć 98 dB, cztery razy więcej dla 101 dB i tak dalej.
Ze wzmacniaczem robi się jeszcze ciekawiej: jeśli przełączysz się z głośnika 96dB na 99dB, osiągniesz taki sam wzrost głośności, jak gdybyś podwoił moc wzmacniacza!
Wydajność nie zależy od ładowności. Istnieją zarówno bardzo wydajne głośniki, które mogą obsłużyć tylko garść watów, jak i niesamowicie mocne głośniki o stosunkowo niskim poziomie wydajności. Dlatego, działając z mocą 1 wata, 50 watowy głośnik o skuteczności 100 dB będzie brzmiał głośniej niż 200 watowy głośnik o skuteczności 97 dB.
Gdy zrozumiesz tę koncepcję, pojawi się kilka interesujących opcji. Oto kilka przykładów: Kochasz swój słaby wzmacniacz, ale czy czasami chcesz trochę większego ciśnienia akustycznego na scenie? Wtedy możesz wypróbować głośnik o wyższej wydajności. Może to prawdopodobnie zwiększyć głośność bardziej niż nowy wzmacniacz!
Albo odwrotny scenariusz: jak oswoić odtwarzacza jednokanałowego bez głównego regulatora głośności, który osiąga swoje „najlepsze miejsce” tylko przy głośności zbyt głośnej na występy w klubie? Spróbuj zamienić swoje pudełko 4×12" na 1×12" głośnikiem, który jest mniej wydajny. Jeśli wymienisz cztery głośniki 100dB na jeden 96dB, poziom ciśnienia akustycznego znacznie spadnie.
Wydajność jest również ważna przy miksowaniu różnych głośników w jednym pudełku. Jeśli poszczególne wydajności są zbyt daleko od siebie, usłyszysz głównie głośniejsze głośniki, które przyćmią wszystkie inne. Jeśli wszystkie głośniki mają wnosić słyszalny wkład w doznania dźwiękowe, zaleca się łączenie tylko tych głośników, które pod względem wydajności różnią się od siebie o nie więcej niż +/- 1 do 2 dB.
PUDEŁKO JEST RÓWNE PUDEŁKOM?
Nie do końca… obudowa głośnika jest kluczowa dla brzmienia wzmacniacza i dlatego jest niezbędnym narzędziem do tworzenia indywidualnego dźwięku.
Od projektu akustycznego, przez materiały, po rozmiar i kształt – wszystkie elementy pudełka mają duży wpływ. Zacznijmy od projektowania dźwięku. Jak wielu z nas wie, głośnik ma wiele specyfikacji, znanych jako „Małe parametry Thiele”, które decydują o konstrukcji akustycznej i wymiarach idealnej obudowy dla tego głośnika. Ani voodoo, ani magia, proces tworzenia przypadków opiera się na nauce i twardych faktach. Dotyczy to prawie wszystkich obszarów zastosowań… chyba że chcemy zbudować obudowę pod głośnik gitarowy!
Po raz kolejny okazuje się, że głośniki gitarowe tak bardzo różnią się od kolumn hi-fi, studyjnych czy PA, że naukowe podejście staje się mniej istotne, a na pierwszy plan wysuwa się gust i doświadczenie projektanta.
OBUDOWA OTWARTA
Pierwsze wzmacniacze gitary elektrycznej były prawie wszystkimi wzmacniaczami combo z otwartym tyłem. Otwarta obudowa tworzy bardzo otwarty (och co!) Nieskompresowany dźwięk, przewiewny i naturalny, a komponenty o niskiej częstotliwości wypełniają pomieszczenie w wielokierunkowy sposób. Bas ma dobrą głębię i ładny „przezroczysty” charakter. Z reguły im większe pudełko, tym więcej basu dostarczy. Tył pudełka może być całkowicie otwarty lub tylko jedną trzecią. Jeśli więcej niż 70 lub 80% jest zamkniętych, obudowa będzie zachowywać się bardziej jak skrzynka z bas-refleksem, o czym później.
Otwarte tyły są dobre dla czystych tonów, a także aplikacji ze średnimi ustawieniami wzmocnienia, aż do niektórych klasycznych brzmień rockowych. Producenci wysokiej jakości produktów „butikowych” lubią polegać na tym projekcie, aby uzyskać maksymalny balans tonalny, doskonałą dynamikę i bogactwo detali. Jest też dość wydajna akustycznie, ponieważ emisja dźwięku w pomieszczeniu z tyłu pudła jest prawie tak głośna jak z przodu. Ta wydajność i stosunkowo prosta konstrukcja sprawiają, że Open-Back jest do dziś najpopularniejszym pudełkiem, szczególnie w małych i średnich aplikacjach ze słabszymi wzmacniaczami.
OBUDOWA ZAMKNIĘTA
Duże, zamknięte obudowy powstały, gdy Pete Townshend zlecił Jimowi Marshallowi na początku lat 60. zbudowanie głośniejszych i większych wzmacniaczy do jego wybuchowej gry. Pete pierwotnie chciał mieć pudełko o wymiarach 8×12”, które pomimo obaw Marshalla zostało ostatecznie zbudowane w niewielkich ilościach. Wkrótce jednak roadies Pete'a zawetowali to, dlatego kolosalne wieże zostały zamienione na bardziej zwrotne skrzynie 4×12”… reszta to już historia!
Akustycznie rzecz biorąc, zamknięte pudełko jest trochę bardziej nieefektywne niż otwarte. Jest hermetyczny, więc głośnik musi pracować z oporem powietrza wewnątrz pudełka. Aby przesunąć membranę do tyłu, musi ona sprężyć powietrze, rozszerzając je w ruchu do przodu. Zakres basu jest być może głębszy niż w otwartej obudowie, ale zmniejsza się bardziej liniowo bez zwykłego garbu w paśmie przenoszenia między 90 a 120 Hz.
Górne wysokości mogą być również mniej obecne niż w przypadku otwartego pudełka. Główne różnice dla gitarzystów to: wnętrze w odczuciu i zachowaniu promieniowania: zamknięte pudełko brzmi bardziej skompresowane i skupione. Ta postać może wydawać się nieco zbyt sucha i gęsta dla czystych dźwięków, ale bardzo dobrze współgra z dźwiękami OD i zniekształceniami. Nie bez powodu zamknięte plecy 4 × 12” szybko stały się ikonicznym pudełkiem dla hard rocka i metalu.
Dodatkowo zamknięta obudowa emituje dźwięk bardzo kierunkowo, jest wystrzeliwany frontalnie pod bardzo wąskim kątem i gwałtownie traci energię poza tą osią. Dokładne przeciwieństwo otwartej obudowy, która promieniuje szeroko i szeroko. Zamknięte pudła są zatem bardzo łatwe w obsłudze na scenie, ponieważ możesz zarządzać ich głośnością, sprytnie umieszczając je z korzyścią dla wszystkich członków zespołu - aczkolwiek ku rozczarowaniu publiczności, która ma dużo na uszach w pierwszych rzędach.
OBUDOWA BASS REFLEX
Obudowy bas-refleks są mniej powszechne w świecie gitar, pierwsze przykłady pojawiły się tam dopiero w latach 80-tych. Ale to rozwiązanie jest interesujące pod wieloma względami. W przypadku szafki na gitarę bas-refleks obudowę należy obliczyć na podstawie parametrów Thiele Small głośnika, który ma być w niej zainstalowany. W teorii oznacza to, że powinien być zoptymalizowany dla tego jednego głośnika. Niemniej jednak możliwe są tutaj kompromisy w celu opracowania obudowy, która jest równie odpowiednia dla różnych dostępnych na rynku głośników gitarowych.
Aby wyjaśnić zasadę bass reflex w prostych słowach: jest to szczelne pudełko, do którego dodaje się otwór, zwykle z przodu przegrody, rzadziej w tylnej ścianie. Otwór ten pozwala obliczonej części dźwięku wypromieniowanego do tyłu przez głośnik na penetrację przodu do środowiska odsłuchowego, gdzie wspiera dźwięk wypromieniowany do przodu w niskich częstotliwościach. Częstotliwość, przy której to wsparcie jest największe, nazywana jest częstotliwością rezonansową lub częstotliwością strojenia i zwykle mieści się w zakresie od 65 do 90 Hz.
Największą zaletą skrzynki bass reflex jest głęboka, szybka i kontrolowana odpowiedź basu, która nie byłaby osiągalna w przypadku obudów otwartych lub zamkniętych o podobnych wymiarach. Małe pudła bas-refleks mogą brzmieć mocniej i mocniej, niż mogłoby się wydawać. Grają niemal tak kierunkowo jak obudowy zamknięte, ale jednocześnie wydają się tak zwinne i bezkompromisowe jak obudowy otwarte. Ta wszechstronność sprawia, że są one szczególnie popularne wśród profesjonalnych muzyków, którzy grają sesje w wielu różnych gatunkach i czerpią korzyści z „wielkiego tonu w małym formacie”, zwłaszcza podczas tras koncertowych.
Nie każde drewno jest takie samo
I mało kto wie o tym lepiej niż gitarzyści: wewnątrz, którzy cały dzień kłócą się o tonalne wpływy mahoniu, palisandru, klonu czy hebanu. Tak naprawdę jest tylko jeden rodzaj sprzętu, który wibruje bardziej niż gitara i tak, to pudełko! Powinieneś więc wiedzieć, jak i z jakiego drewna został zbudowany? Koniecznie! Powinno nas zainteresować co najmniej pytanie, czy Twoja gitara ma korpus olchowy czy jesionowy, a gryf jest przykręcony lub wklejony.
Poważnie, materiały i jakość wykonania mają znaczący wpływ na brzmienie pudełka. Bardziej miękkie, mniej rezonansowe materiały, takie jak płyta wiórowa lub MDF, pochłaniają i rozpraszają drgania z głośnika, tłumiąc i zaciemniając dźwięk. Sklejka brzozowa jest często wymieniana jako idealny materiał do budowy głośników ze względu na dobry stosunek masy do sztywności i właściwości dźwiękowe, szczególnie w przypadku dużych obudów.
Wzmacniacze Fender Tweed, Blonde i Brownface często miały przegrody wykonane z cienkich, litych desek sosnowych, podczas gdy ściany boczne były wykonane ze sklejki sosnowej lub brzozowej. Z drugiej strony niektórzy high-endowi producenci stosują solidne „tonwoods” do wykonania zewnętrznych ścian swoich obudów (m.in. klon, palisander, bubinga, mahoń, orzech, sapele itp.) w połączeniu z przegrodami ze sklejki. Każde z tych gatunków drewna ma inną gęstość i jakość rezonansową… jak widać, przepisów na budowę skrzynek jest mnóstwo, zupełnie odbiegając od obecnych trendów, takich jak lekka konstrukcja z włóknami węglowymi.
Chyba nie muszę wspominać, że każda mieszanka materiałów brzmi inaczej. Deska z litego drewna ma bardzo określoną częstotliwość rezonansową, zależną od rodzaju drewna i wielkości przedmiotu obrabianego, dzięki czemu nada dźwiękowi określony charakter. Co najmniej mocniejsze niż materiały kompozytowe, takie jak panele ze sklejki brzozowej, okoume czy topoli, które są bardziej neutralne tonalnie.
DIABEŁ TKWI W SZCZEGÓŁACH
Oczywiście drobne detale, takie jak połączenia na mikrowczepy do łączenia ścian obudowy lub usztywnienia ścian bocznych i/lub przegrody mają już wpływ na rezonans obudowy. Im stabilniejsza obudowa jest zmontowana i usztywniona, tym mocniej, bardziej sucho i bardziej skupiona będzie brzmiała. Ponadto należy rozróżnić przegrodę odsprzęganą i przegrodę stałą.
Odsprzęgane przegrody („floating baffle”) można znaleźć w małych i średnich amerykańskich wzmacniaczach: przegroda jest zwykle przykręcana do obudowy za pomocą kilku śrub z dwóch stron i jest „wolna” na górze i na dole. Ponadto często jest wykonany z cienkiego drewna sosnowego, co czyni go elementem silnie rezonansowym, który wibruje wraz z głośnikiem i wspomaga jego dźwięk. Odsprzęgnięta przegroda ociepla dźwięk i wzbogaca basy, szczególnie w mniejszych kolumnach. Nic dziwnego, że tak dobrze współgra z czystym, dzwonkowym brzmieniem starych kolumn AlNiCo.
Po drugiej stronie stawu brytyjskie pudła gitarowe były zwykle budowane jako bardziej stabilne, wykonane z grubszej sklejki i ze stałymi przegrodami. Cechą szczególną stałej przegrody jest to, że jest ona sztywno przykręcona do obudowy z czterech stron, dzięki czemu ma mniejszą swobodę wibracji. Cała konstrukcja głośnika została zaprojektowana tak, aby zminimalizować wibracje i rezonanse, tak aby efekt dźwiękowy był bardziej oparty na charakterze głośników. Takie pudła zwykle brzmią w bardziej zwarty i skupiony sposób. Nawet wykończenie robi różnicę: cienko zabarwiona lub lakierowana obudowa może brzmieć bardziej dźwięcznie i „żywszy” niż ta, która jest pokryta ciężkim toleksem.
Wszyscy też to wiedzą - gitarzyści, którzy z pasją dyskutują o wpływie powłok nitrocelulozowych lub poliuretanowych na instrumenty na ciele stałym. Wyobraź sobie, jak duża może być różnica między pudełkiem z litego drewna z lakierem nitro o grubości kilku mikrometrów a pudełkiem ze sklejki z toleksem z wężowej skóry o grubości trzech milimetrów.
Okładka przednia to kolejny, często pomijany składnik w recepturze tonalnej. Fronty niektórych pudeł są pokryte grubymi, wielowarstwowymi tkaninami, które zmieniają i tłumią wysokie częstotliwości. Dobrym tego przykładem są stare pudełka Marshalla z pokryciem „koszykowym”. Ale są też akustycznie przezroczyste tkaniny i metalowe siatki. Nie mają one żadnego wpływu na reprodukcję wysokich tonów.
Last but not least, może mieć znaczenie, czy głośnik jest montowany na ściance od przodu ("frontmount"), czy od tyłu ("rearmount"). Głośniki z głośnikami montowanymi z przodu wydają się brzmieć „szerzej” i bardziej otwarcie.
Przy montażu od tyłu „tunel” utworzony przez grubość przegrody działa jak klakson i skupia emitowany dźwięk na węższym obszarze. Chcąc zniwelować ten efekt, można przed głośnikiem wkręcić tak zwany „beam blocker”. To drewniany most, który siedzi centralnie nad kopułą, przerywa dźwięk i promieniuje nim szerzej w pomieszczeniu, co oczywiście zmienia dźwięk.
CZY JESTEŚMY MĄDRZEJSI TERAZ?
Tak, ale niestety wciąż nie wszystkowiedzący. Ponieważ istnieje cała masa innych aspektów, których nie omówiłem tutaj ze względu na przestrzeń. A nawet gdybyśmy już wszystko omówili – lepiej próbować niż studiować! Praktycznych i gamingowych doświadczeń nie da się niczym zastąpić, ani filmów na YouTube, ani esejów tak zwanych „ekspertów” – w tym mnie!
Nigdy nie można przewidzieć z absolutną pewnością, jak wzmacniacz będzie współpracował z konkretną kolumną lub pudełkiem, zwłaszcza jeśli jest to wzmacniacz lampowy. Poza balansem tonalnym i dostępnym wzmocnieniem, na dynamikę i skupienie całego dźwięku może wpływać budowa transformatora wyjściowego i obwodów wzmacniacza.
Jest to więc nauka sama w sobie, ale nie do końca dokładna! Lepsze zrozumienie podstawowych cech głośników pomoże nam dowiedzieć się, czego naprawdę potrzebujemy. I tak zbliżamy się być może o krok do magicznego tonu, który mamy w głowie.
(opublikowane w Guitar & Bass 09/2021) ARTYKUŁ ORYGINALNY